Letnie czytanie zachęca mnie
do gotowania. Same smakowite książki mi się jakoś tak w parze trafiły – Śródziemnomorskie lato i Smaki południowej Italii. Mam je już
jakiś czas, ale dopiero teraz po nie sięgnęłam. I tak z rozpędu wybrałam sobie
do przygotowania na obiad makaron na lato Marleny de Blasi. Co się stało?
Przeczytałam tylko składniki i na tym poprzestałam. Jakie było moje zdziwienie,
kiedy biorąc się do pracy zobaczyłam, że sos ma być na zimno – bez gotowania, w
dodatku miał stać dłuższy czas, aby smaki przegryzły się. No niestety obiadów
na zimno ani na słodko nie lubię, a czasu nie miałam wiele. Musiałam więc
szybko coś zaimprowizować – część składników z przepisu usunęłam, a inne
dodałam. Przejrzałam dokładnie lodówkę. W kąciku stały sobie w puszeczce podwędzane małże w oleju i to na
nie zdecydowałam się, mimo że moi domownicy niespecjalnie przepadają za owocami
morza i podchodzą do nich jak przysłowiowy pies do jeża.
Dodały jednak daniu
niesamowitego aromatu i w efekcie – padła ocena - ,,smakują jak wędzona ryba – dobre”.
Natomiast ja jako dzik kulinarny jem wszystko i nigdy nie zarzekam się, że
czegoś nie zjem, a podwędzane małże już w trakcie gotowania podżerałam same z
puszki – są pyszne, a nawet bardzo pyszne. Żeby nie było zbyt mdło dorzuciłam
trochę papryczki chili, która podkręciła dodatkowo smak. Efekt przerósł wszelkie
moje oczekiwania – nazywam zwykle to tak – ,,milion smaków w buzi”. I mimo, że
czytania ze zrozumieniem tym razem nie zaliczyłam, wpadki kulinarnej nie było.
Letni
makaron z owocami morza
3
porcje
300g makaronu fusilli
lunghi bucati
2 puszki tuńczyka w kawałkach w sosie własnym – 240g ryby
1 puszka małży podwędzanych w oleju
1 czerwona cebula pokrojona w piórka
2 duże ząbki czosnku pokrojone w cienki plasterki
0,5 papryczki chili pokrojonej w paseczki
2 łyżki opłukanych kaparów
600ml gęstego przecieru pomidorowego
3 łyżki oliwy z oliwek aromatyzowanej ziołami
0,5 szklanki świeżych grubo posiekanych liści oregano
sól morska
świeżo mielony pieprz kolorowy
Na rozgrzaną patelnię wlewamy
oliwę, wrzucamy cebulę, chili i czosnek. Przesmażamy 5 minut, często mieszając.
Dorzucamy kapary i wlewamy przecier. Przyprawiamy odrobiną soli i kolorowym pieprzem.
Gotujemy pod przykryciem 10 minut. Wrzucamy tuńczyka i oregano, mieszamy i
zagotowujemy. Odstawiamy. Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu.
Ugotowany makaron wrzucamy do sosu, dokładnie mieszamy i podajemy. Na wierzch
dodajemy wędzone małże i kilka listków oregano do dekoracji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz