Wczoraj rozpisywałam się o
świeżych ziołach z ogrodu, a dzisiaj też o roślinach, ale nieco innych. Jakiś
czas temu zakupiłam książkę Łukasza Łuczaja Dzika
kuchnia, która traktuje o wykorzystaniu rozmaitych roślin – potocznie nazywanych
chwastami lub zielskiem – w kuchni. I nieco z przerażeniem oglądałam dania z
dodatkiem babki lancetowatej, buku, krwawnika. Ale ponieważ do odważnych świat
należy, zaczęłam próbować… Najpierw posmakowałam kwiatów bzu, później podczas
spaceru pogryzałam listki krwawnika – nawet nieźle smakują, a w sałatce na
pewno dobrze skomponują się z całością. Kolejnym krokiem było spróbowanie kremu z pokrzywy podanego z jajkiem sous vide
i pianą z pietruszki. A zaraz potem pędów sosny marynowanych w syropie miodowym
i mięsa doprawionego igłami sosny. Zarówno krem pokrzywowy jak i dania z elementami
sosny serwował Paweł Pyra – szef kuchni w restauracji hotelu Columna Medica – zwolennik wykorzystania
dzikich roślin w kuchni. Szalę zwycięstwa na rzecz dzikich roślin przechylił
piasek przyrządzany z bakłażana i siana, który pogryzałam sobie tak bez niczego
- przepyszny. I tak powoli kombinuję jak wprowadzić niestosowane dotąd rośliny
do swoich dań. Zaczęłam więc dość zachowawczo od liści chrzanu.
I tak
ugotowałam w nich na parze łososia – efekt bardzo pozytywny. Ryba nie przesusza
się, a zyskuje niezwykły aromat – taki trochę podobny do smaku kiszonych ogórków,
do których dodaje się dużą ilość chrzanu. Żeby nie zakłócać zanadto smaku ryby,
jako dodatek wybrałam surówkę z młodej kalarepy w winegrecie miodowo –
cytrynowym i z koprem. I tu podzielę się z Wami moim odkryciem – zakupiłam wyśmienitą
musztardę miodową,
która rewelacyjnie sprawdza się w tej wersji winegretu. Wyszło
przyjemne, świeże, letnie danie wzorem Łukasza Łuczaja z mojej jeszcze nie całkiem dzikiej kuchni.
Łosoś
na parze w liściach chrzanu z surówką z kalarepy
600g łososia
6 liści chrzanu
sok z połowy cytryny
morska sól
świeżo mielony kolorowy pieprz
Łososia kroimy na mniejsze
kawałki – mi wyszło 6. Przyprawiamy solą, pieprzem i skrapiamy sokiem z
cytryny, Wstawiamy do lodówki na minimum 2 godziny. Następnie owijamy każdy
kawałek w liść chrzanu i układamy w naczyniu do gotowania na parze (u mnie
parownik bambusowy).
Gotujemy 15 minut.
Surówka z kalarepy
3 kalarepy
pęczek kopru
100ml oliwy z oliwek
2 łyżeczki miodowej musztardy
1 łyżeczka miodu – dałam leśno
– łąkowy
2 łyżeczki kremu balsamicznego
cytrynowego
morska sól
świeżo mielony kolorowy pieprz
Kalarepę trzemy na tarce lub drobno
kroimy, koper siekamy. Oliwę, musztardę, miód, krem balsamiczny, sól i pieprz
dajemy do shakera i mieszamy. Do miski wrzucamy kalarepę, koper i zalewamy
sosem, dokładnie mieszamy.
Szanowni Państwo,
OdpowiedzUsuńw imieniu marki Almette chciałbym serdecznie zaprosić do wzięcia udziału w konkursie "Almette. Inspirujący Smak Natury". Do wygrania kulinarna podróż do Toskanii! Wystarczy chwila na stworzenie przepisu z użyciem ulubionego serka Almette, a to może Ty poczujesz smak słonecznej Italii!
Szczegóły oraz regulamin znajduje się tutaj: https://apps.facebook.com/inspirujacy-smak/?fb_source=bookmark_apps&ref=bookmarks&count=0&fb_bmpos=2_0
Pozdrawiam