Działam ostatnio i to bardzo
intensywnie. Skończyłam chwilowo z warsztatami, bo przecież też muszę mieć
trochę przerwy, a wiosna była bardzo intensywna. Mogę teraz skupić się na
twórczości kulinarnej. Czytam, szukam, kombinuję, próbuję i komponuję nowe receptury.
Swego czasu opracowałam przepis na chleb z żurawinami, teraz czas na taki,
który nie będzie miał słodkich akcentów, a raczej wyczuwalna będzie kwasowość.
Prawdziwym wyzwaniem jest zawsze wypiek na mące orkiszowej, bo jakoś tak mam
wrażenie, że to bardzo kapryśny dodatek i lubi zaskakiwać, niekoniecznie pozytywnie.
Wczoraj miałam sporo pracy chlebowej, bo przygotowywałam dwa chleby dla
koleżanki, która stała się entuzjastką domowego pieczywa i sporadycznie zwraca się
do mnie prośbą o chleb. Skoro upiekłam
dwa, to dlaczego nie trzy? Tak koło 18.00 usiadłam i przemyślałam proporcje
mąki oraz innych dodatków i zabrałam się do pracy. Powstał chleb mieszany,
stanowczo wyrazisty w smaku z dodatkiem ziaren słonecznika. Ponieważ bardzo
ładnie wygląda pieczywo upieczone w garnku żeliwnym, nie miałam tu żadnych
wątpliwości.
Ciekawił mnie tylko czas wyrastania – bo tu czasami trafiają się niespodzianki
jaką techniką go piec. Przyznam, że trochę czasu jest potrzebne, a i składanie
też nie jest łatwe, bo początkowo ciasto jest dość luźne i lepkie, ale nie
zalecam ujmowania ilości wody. Chleb udał się, mąka orkiszowa nie pokrzyżowała
mi planów i krótko przed północą wyjęłam z pieca gorący i pachnący bochenek.
Zapach w domu raczej nie skłaniał do spania, a raczej przywoływał na myśl
decyzję o otworzeniu lodówki i przekąszeniu chociażby małego co nieco. Byłam
jednak twarda i ani nie zjadłam niczego z lodówki, ani nie ukroiłam gorącej
kromeczki na próbę. Dzisiaj rano rozpoczęliśmy degustację i zgodnie stwierdziliśmy,
że to naprawdę smaczny chleb.
Mieszany
chleb na zakwasie
500g mąki pszennej chlebowej
300g mąki orkiszowej
300g aktywnego zakwasu
żytniego
500ml wody
20g soli kamiennej
4 garście prażonych ziaren
słonecznika
15g świeżych drożdży
Do miski wsypujemy mąkę
pszenną, orkiszową, sól i ziarna. Mieszamy. Dodajemy zakwas. W wodzie
rozpuszczamy drożdże i wlewamy do miski z mąką i zakwasem. Wyrabiamy robotem na
1 prędkości do połączenia składników. Następnie dalej wyrabiamy ciasto na
drugiej prędkości przez 5 minut.
Przykrywamy miskę i odstawiamy
do wyrastania – po 1,5 godziny ciasto składamy i znowu odstawiamy do
wyrośnięcia na kolejne 1,5 godziny. Po tym czasie formujemy bochenek i
odkładamy w koszyku do wyrastania na 1,5 – godzin. Piekarnik wraz z naczyniem
żeliwnym rozgrzewamy do 230 stopni. Kiedy jest nagrzany, przekładamy bochenek
do naczynia i pieczemy pod przykryciem 30 minut. Następnie zdejmujemy przykrywkę
i dopiekamy kolejne 30 minut. Wyjmujemy chleb z garnka i studzimy na kratce
kuchennej.