Przygotowania do świąt,
zwłaszcza w sferze kulinarnej, rozpoczynam dość wcześnie, bo już kilka tygodni
wcześniej. Przeglądam mnóstwo magazynów kulinarnych, odwołuję się do upodobań
domowników, własnych i tak powoli komponuję menu. Jednak zawsze na Boże Narodzenie
na stole pojawiają się śledzie w wielu wariantach. Mam swoje ulubione receptury,
ale co roku staram się wymieniać jedną z
propozycji na nowość. Tak było i teraz. Z ulubionych wcześniejszych receptur
zostawiłam tylko jedną – śledzie
w oliwie z kaparami, pozostałe były nowościami. Jednocześnie zawsze
dyskutuję z kuzynem Wiesławem, który tak jak ja jest smakoszem śledzi, i
porównujemy co robimy w danym roku. Wymieniamy się przepisami i spostrzeżeniami
co do nich. Pierwsza z propozycji to śledzie w delikatnej marynacie na bazie
ciemnej glassy
balsamicznej. Jako przyprawy wybrałam jałowiec, liść laurowy i ziele
angielskie. Dodatkami smakowymi są tu także: pasternak, czerwona cebula i niskosłodzona
żurawina w naturalnym soku żurawinowym. Nie każdemu jednak ten ostatni dodatek
zasmakuje, bo rzeczywiście owoce żurawiny są wyraźnie kwaśne i podczas nakładania
szybko rozeznałam komu pasują, a komu nie. Kwestia wyglądała tak: ,,Poproszę te ciemne śledzie, ale bez żurawiny”.
Dlaczego ciemne? Glaza balsamiczna przenika śledzie swoim aromatem, ale i zabarwia je - zyskują one ciemniejszą barwę. W
sumie muszę stwierdzić, że kolorystycznie pasują one do ciemnoczerwonych
żurawin i w ogóle do kolorystyki bożonarodzeniowych świąt. Natomiast pod
względem smaku pasują na każdy czas, kiedy tylko ma się ochotę zjeść dobrze
przyrządzone śledzie.
Marynowane
śledzie z żurawiną
0,5kg matiasów
100ml glassy balsamicznej
100ml cukru trzcinowego
150ml wody
50ml soku żurawinowego
2 łyżeczki ziaren jałowca
Appetita
kilka ziaren ziela
angielskiego Appetita
3 liście laurowe Appetita
2 łyżki żurawiny
1 czerwona cebula
1 pasternak
Śledzie moczymy w wodzie
godzinę. Po tym czasie odlewamy wodę, osuszamy śledzie i kroimy płaty na
mniejsze kawałki. Odstawiamy.
Cebulę obieramy i kroimy w pióra,
pasternak obieramy i kroimy w cienkie plasterki.
Do garnka wlewamy wodę, glassę
balsamiczną, sok żurawinowy, wsypujemy cukier i dorzucamy wszystkie przyprawy. Zagotowujemy
zalewę z przyprawami, dorzucamy cebulę, pasternak i żurawinę, mieszamy i
odstawiamy do ostudzenia.
W słoiku warstwami układamy
śledzie, dodatki z zalewy i na końcu wlewamy zalewę. Zakręcamy słoik i
odstawiamy na 2-3 dni do zamarynowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz