Pierwszą próbę na dziczyźnie
wykonałam na bazie receptury Ferenca Mate węgierskiego autora cyklu o Toskanii. Mimo że danie było
smaczne, nie do końca zadowalał mnie jego smak, był chyba trochę mało
wyrazisty. Stąd też nie ustaję w dalszych próbach i tym razem postawiłam znowu
na gulasz, jednak taki, który będzie miał mocny smak bez kremowości śmietany.
Postawiłam także na wino Malbec, które ma raczej albo zagorzałych zwolenników,
albo stanowczych przeciwników. To taki smak, który nie pozwala być obojętnym.
Na pewno nie posmakuje tym, którzy lubią klasyczne europejskie wina. Natomiast
przypadnie do gustu smakoszom trunków z Nowego Świata. Dlaczego? Malbec jest
winem tęgim, a zarazem gładkim, miękkim,
soczystym, pełnym owocu, ale też słodkich nut dębowych. Mnie urzeka każdorazowo
także jego cudowny kolor. Tak więc nie ma strachu przed dolaniem Malbeca do
garnka, bo na pewno sprawi, że danie będzie smaczne. Polskości dzikowi dodały
jagody jałowca i borowiki. Tym razem powstał ciemny gulasz, bardzo bogaty w
smaku i moim zdaniem znacznie lepszy niż jego wcześniejsza wersja w wydaniu
włoskim.
Gulasz
z dzika
1kg mięsa z dzika pokrojonego
w kostkę
3 cebule posiekane w pióra
3 duże marchwie pokrojone na
większe kawałki
1 mały seler pokrojony na
ćwiartki
6 ząbków czosnku posiekanych
na grube plasterki
1 łyżka zmiażdżonego w
moździerzu jałowca Appetita
kilka ziaren czarnego pieprzu
Appetita
świeżo mielony czarny pieprz
Appetita
1 łyżeczka rozmarynu Appetita
1 łyżeczka szałwii
1 łyżeczka oregano Appetita
3 duże liście laurowe Appetita
0,5l czerwonego wytrawnego
wina Malbec lub Gato Negro
2 łyżki oliwy rozmarynowej
Monini
250g pomidorów z puszki
500g mrożonych borowików
sól
Mięso wkładamy do miski,
dodajemy połowę cebuli, marchwi i selera, jałowiec, liście laurowe i ziarna
pieprzu. Obsypujemy rozmarynem, szałwią i oregano. Zalewamy winem, tak by całe
mięso było przykryte. Przykrywamy miskę i odstawiamy do lodówki na 12 godzin (można
dłużej marynować). Wyjmujemy mięso, a marynatę odcedzamy, wyrzucamy warzywa z
marynaty. Rozgrzewamy naczynie żeliwne, wlewamy oliwę rozmarynową i osmażamy
mięso. Dorzucamy pozostałe warzywa i smażymy. Wlewamy marynatę, zblendowane
pomidory i borowiki. Doprawiamy solą i pieprzem i dusimy pod przykryciem 2
godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz