Okres sylwestrowy bywa dla
mnie czasem wytężonej pracy. Okazuje się bowiem, że są chętni, aby przyrządzić
im coś pysznego. Tak więc gotuję dla siebie i na tzw. wynos. Domowe porcje są
zawsze małe, dlatego nie ma z nimi wiele roboty. Natomiast te na wynos to
zwykle przeróbka wielu rodzajów mięs po kilka kilogramów. Praca to i łatwa, i
trudna. Po pierwsze wcale nie tak trudno przyrządzić dobrą pieczeń, jeśli zna
się pary idealne pod względem smakowym i dobrze dobierze się obróbkę cieplną.
Po drugie to jednocześnie rzecz niełatwa, bo zawsze można mięso po prostu przesuszyć
i nie da się tego w żaden sposób uratować. Ani sosik, ani dodatki nie są w
stanie ukryć źle upieczonego mięsa, jest jak wiór i tyle. Stąd też przy okazji
przeróbki hurtowej ilości postanowiłam w końcu spisać dokładne proporcje
składników do marynat i przyjrzeć się czasowi marynowania i obróbki końcowej,
czyli pieczenia. Wybrałam klasyki: schab, indyka i karkówkę, bo jest jakoś tak,
że te mięsa najczęściej wybieramy i przyrządzamy. Jako pierwszy poszedł na warsztat
schab. Jakiś czas temu znalazłam świetny przepis na pieczony schab,
kilka razy z niego korzystałam, a i podzieliłam się recepturą ze znajomymi, bo
rzeczywiście bardzo im ta wersja smakowała. Dokonałam jednak z czasem korekty,
tak bym i ja była zadowolona. I tak zmieniłam ilości przypraw, co nieco
dorzuciłam i wymieniłam. Smak rzeczywiście jest inny. Natomiast zmieniłam
całkowicie obróbkę cieplną. Zamarynowane mięso piekę 3 godziny w rękawie,
piekarnik ustawiam na 120 stopni. Po tym czasie mięso wyjmuję, okrywam lnianą
ścierką i czekam jeszcze 10 minut, aby odpoczęło. Dopiero po tym czasie wyjmuję
z rękawa i kroję. Taki zabieg zapobiega wypływaniu soków z mięsa i zapewniam,
że jest koniecznością.
Długo
pieczony ziołowy schab
2kg schabu
1 łyżka szałwii
1 łyżka mięty
2 płaskie łyżki oregano Appetita
6 łyżek majeranku Appetita
1 łyżka kminku mielonego Appetita
2 łyżki cząbru Appetita
6 ząbków czosnku
świeżo mielony czarny pieprz Appetita
2 łyżki musztardy ziarnistej
2 łyżki chrzanu
sok z 8 kumkwatów
kilka rozgniecionych ziaren jałowca Appetita
4 liście laurowe Appetita
sól
100ml oliwy z oliwek aromatyzowanej chili i czosnkiem Monini –
ale można także wybrać inną zgodnie z własnymi upodobaniami smakowymi
1 główka czosnku
Schab płuczemy i osuszamy.
Nacieramy solą. Główkę czosnku dzielimy na ząbki i obieramy je, następnie
nakłuwamy mięso i faszerujemy je ząbkami czosnku. Wszystkie przyprawy – oprócz jałowca
i liści laurowych, musztardę, chrzan, sok z kumkwatów, aromatyzowaną oliwę mieszamy
w blenderze na pastę. Następnie smarujemy nią mięso. Wkładamy mięso do rękawa,
dorzucamy liście laurowe i ziarna jałowca i zamykamy rękaw.
Odstawiamy schab na
noc do lodówki. Następnego dnia wyciągamy mięso z lodówki, odstawiamy, by osiągnęło
temperaturę pokojową. Nakłuwamy w kilku miejscach rękaw do pieczenia i wlewamy
odrobinę wody. Piekarnik rozgrzewamy do 120 stopni, wkładamy naczynie
żaroodporne z zapakowanym w rękaw schabem i pieczemy 3 godziny. Po tym czasie
mięso wyjmujemy, okrywamy lnianą ścierką i czekamy jeszcze 10 minut, aby odpoczęło.
Następnie wyjmujemy schab z rękawa i kroimy na porcje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz