niedziela, 28 września 2014

Przewidywalne połączenia…



Powoli planuję jesienne porządki w ogrodzie. Robię przegląd, co definitywnie już się skończyło, co jeszcze jest możliwe teraz do wykorzystania, a co da przechować na długą zimę. Właściwie mogę powiedzieć, że sezon pomidorowy się skończył, a szkoda, bo pomidory lubię i dają wiele możliwości w kuchni. Znowu nadejdzie czas, kiedy z moją fryzjerką Agnieszką będziemy sobie dyskutować jesienno-zimową porą jak smaczne są suszone pomidorki i do czego je wykorzystać, bo to świetna alternatywa na czas, kiedy świeżych brak.  Majeranek zabiera się za ponowne kwitnienie, chociaż cały czas go podcinałam, bo lubię go w wersji na świeżo. Tymianek i oregano jeszcze trochę wytrzymają, bazylia natomiast tylko do pierwszych przymrozków. W sumie wszystkie te zioła i warzywa są podstawowe, nie ma tu żadnych wymyślności i udziwnień. I tak się składa, że chyba najsmaczniejsze kombinacje smakowe, składają się na ogół z najprostszych i najbardziej przewidywalnych połączeń składników. Muszę stwierdzić, że chyba najbardziej elastycznym mięsem jest filet z kurczaka, co by z nim nie zrobić, zawsze jakoś się obroni. No chyba, że przesuszy się je i wtedy, według mnie, jest niejadalny, bez względu na to, czym byłby przyprawiony. Dobrym rozwiązaniem jest wykorzystanie go w roladzie. I tak powstało, nie wiem które już na blogu, danie z kurczaka – może kiedyś przeliczę, tak, żeby zaspokoić ciekawość. Powstały roladki z pastą z zielonych oliwek, suszonymi pomidorami i, co ciekawe, wcale nie z bazylią, a świeżymi liśćmi majeranku – zimą pozostaną tylko suszone.   




Smaków jest tutaj sporo, dlatego zdecydowałam się nie wymyślać, żadnych skomplikowanych dodatków. Zerwałam w ogrodzie zieloną fasolkę szparagową, bo jeszcze ku mojej radości jest, ugotowałam ją na parze bez żadnych dodatków. Przed podaniem natomiast położyłam na niej kilka wiórków masła. Okazuje się, że przewidywalne połączenia mogą cieszyć i to bardzo.

Pasta z zielonych oliwek




100g zielonych oliwek
0,5 czerwonej papryki
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka białego octu winnego
4 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki ziół – oregano, bazylia, tymianek – można wykorzystać dowolną kombinację, w sezonie zimowym mogą być zioła suszone Appetita
szczypta morskiej soli
Wszystkie składniki wkładamy do blendera i miksujemy na gładką masę. Pastę z oliwek można wykorzystać jako farsz do mięsa lub jako dodatek do kanapek, sałatki itp. Można przechowywać ją w słoiczku w lodówce.

Rolady z kurczaka




3 pojedyncze filety z kurczaka
3 kopiaste łyżeczki pasty z zielonych oliwek
6 suszonych pomidorów
6 gałązek świeżego majeranku lub 1 kopiasta łyżka suszonego Appetita
morska sól
świeżo mielony kolorowy pieprz Appetita
oliwa z oliwek
Filety przekrawamy wzdłuż, rozpłaszczamy i lekko rozbijamy. Każdy płat mięsa przyprawiamy solą, kolorowym pieprzem i smarujemy pastą z zielonych oliwek. Suszone pomidory kroimy w drobną kostkę i posypujemy nimi mięso. Z gałązek majeranku obieramy listki i także układamy na mięsie. 


Ciasno zwijamy rolady i spinamy igłami. Na rozgrzaną patelnie wlewamy oliwę, następnie układamy rolady i osmażamy z każdej strony na rumiano. Przykrywamy patelnię i dusimy rolady 15 minut. Po tym czasie wyłączamy palnik i odczekujemy jeszcze 5 minut. Rolady podałam z zieloną fasolką szparagową i odrobiną masła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz