Tradycję świątecznych wypieków
złamałam w tym roku, bo nie przygotowywałam w szkole świątecznego kiermaszu z
ciasteczkami. Zwykle kilka dni przed przerwą świąteczną razem z dziećmi
wypiekałam pierniczki, ciasteczka orzechowe, waniliowe, czekoladowe i kokosowe.
Zwykle powstawało około 600 – 700 ciastek. A efekty oto tu pod spodem – proszę wybaczyć
mi jakość zdjęć, ale to wersja robiona telefonem i w nie najlepszym
oświetleniu.
Tym razem w wyniku zmian organizacyjnych
kiermaszem zajął się ktoś inny dlatego pozostało mi przygotowanie ciastek w
domu. Nie było potrzeby produkowania hurtowej ilości, dlatego wybrałam tylko
jeden rodzaj, mianowicie czekoladowe. Są one lekko słodkie z wyczuwalna nutą
słoną, natomiast w smaku dominuje bardzo czekolada. Wybieram zwykle gorzką
belgijską 70%. Nie jest to wielce pracochłonne zadanie, ale potrzeba na nie
trochę czasu, bo po zarobieniu ciasta potrzebujemy cztery godziny na
schłodzenie go i dopiero po tym czasie można zabierać się za wypiekanie. Z racji,
że po upieczeniu wyglądają bardzo ładnie rezygnuję z ozdabiania ich, bo
pęknięcia na wierzchu są same w sobie ozdobą.
W tym roku do pomocy pojawił się
mój przyjaciel Tomek i kiedy ja wykrawałam kolejne ciastka, on pilnował czasu
pieczenia i jak to zwykle bywa praca szła nam harmonijnie w miłej i wesołej
atmosferze. Ciasteczka czekoladowe Tomkowi zasmakowały, dlatego obiecałam mu,
że przepis znajdzie się w miarę szybko na blogu, bo zamierza je upiec tak dla
siebie. Natomiast dla domowników nie była to żadna nowość, ale raczej
świąteczna tradycja, bo ciacha czekoladowe piekę tylko na Boże Narodzenie.
Ciastka
czekoladowe
2,5szkl. mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do
pieczenia Appetita
0,5 łyżeczki sody Appetita
0,5 łyżeczki soli
200g masła
1 szklanka cukru
1 jajko
1 laska wanilii
0,5szkl. kakao
300g roztopionej i ostudzonej
gorzkiej czekolady 70%
Mieszamy mąkę, proszek do
pieczenia i sól. Masło i cukier ubijamy robotem przez trzy minuty, następnie
dodajemy kakao, sodę i czekoladę. Miksujemy dalej, następnie dodajemy sypkie składniki,
jajko i wanilię. Wyrabiamy chwilę ciasto. Na koniec formujemy je w wałek,
zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 4 godziny. Po tym czasie
nożem odkrawamy plastry około 0,5cm i układamy na blaszce wyłożonej papierem do
pieczenia. Pieczemy ciastka 10 - 12 minut w temperaturze 200 stopni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz