Czuję w powietrzu wiosnę,
chociaż wszystko, co dzieje się za oknem temu przeczy. Raczej jesienna szaruga
opanowała świat i męczy depresyjnym klimatem. Nic to, planuję nowe działania i
pojawiają się nowe ścieżki, po których jeszcze nie spacerowałam. Porzucam stare
na rzecz nowego. Optymizm mnie nie opuszcza. Przeglądam garderobę i pod rękę
układam wiosenne odzienie, a i trochę nowości dorzuciłam. Przecież po nowych
ścieżkach nie można chadzać w byle jakim odzieniu. Tym razem odchył poszedł w
kierunku spódnic i typowo damskiego obuwia. A że lakierów nigdy dość, dokupiłam
sobie kilka sztuk. A co… jak szaleć, to bez kasku. Wiosenne przesilenie mnie
nie dotyka, raczej pojawił się ekstremalny przypływ energii. W kuchni w końcu też się zadziało. Powstał
naprawdę sycący i zdrowy miks smaków.
Niestety mięso u mnie powoli w odwrocie,
co dla mnie typowego mięsożercy, powoduje cierpienie. No ale jak mus to mus. Co
wyszło? Obiad. Próbujemy?
Stek/
portobello/ buraki
2 steki z polędwicy wołowej
sól morska
świeżo mielony kolorowy pieprz
wędzona papryka
olej rzepakowy
*Technika przyrządzania steków – TUTAJ.
4 średnie pieczarki portobello
100g pęczaku
2 gałązki selera naciowego pokrojone w kostkę
1 duża szalotka drobno posiekana
2 ząbki czosnku drobno posiekane
0,5l bulionu warzywnego
1 łyżka masła
drobno starty parmezan
morska sól
świeżo mielony kolorowy pieprz
pęczek natki pietruszki grubo posiekany
olej rzepakowy
Z pieczarek wycinamy nóżki i
drobno siekamy. W garnku z grubym dnem rozgrzewamy olej i przesmażamy na nim
czosnek i cebulę. Następnie dodajemy kaszę, mieszamy i przesmażamy. Stopniowo
podlewamy bulionem, do momentu aż kasza go wchłonie. Dodajemy posiekane nogi z
pieczarek i seler naciowy. Chwilę dusimy. Przyprawiamy solą i pieprzem.
Dodajemy natkę, masło i parmezan. Mieszamy. Tak przygotowanym kaszotto
faszerujemy kapelusze pieczarek. Zapiekamy w piekarniku – 180stopni/ 20 minut.
3 buraczki starte w drobne słupki
2 łyżki masłaa
1 łyżeczka brązowego cukru
morska sól
świeżo mielony kolorowy pieprz
3 łyżki kremu balsamicznego kasztanowego
W garnku rozgrzewamy masło,
dorzucamy buraczki i przesmażamy chwilę. Przyprawimy solą, pieprzem i cukrem.
Dusimy pod przykryciem 20 minut. Na koniec wlewamy krem balsamiczny, mieszamy i
zagotowujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz