piątek, 16 grudnia 2016

Wokół bożonarodzeniowego stołu…



Czuję już świąteczny klimat. W tym roku dość wcześnie mnie to złapało, bo moi gimnazjaliści odliczanie zaczęli, gdy do świąt było jakieś 50 dni i codziennie zmieniają cyfrę na tablicy. Sezon na śpiewanie piosenek świątecznych zaczęli jeszcze przed mikołajkami, co spowodowało, że po powrocie z pracy do domu szybko zabrałam się za przeszukanie płyt, wśród których mam kilka ze standardami bożonarodzeniowymi. Ale, ale… jeszcze ich nie słuchałam. Tymczasem powoli myślę co ugotować. Jeszcze do końca nie zdecydowałam, ale może pójdę drogą trochę inną niż zwykle? Na ogół gotowałam albo zupę rybną z gałką muszkatołową i rodzynkami, albo tradycyjny barszcz. Może tym razem pójść drogą bardziej nowoczesną i przygotować miks na bazie warzyw i owoców połączonych słonością sera feta? Dlaczego nie. Może  i Wy spróbujecie? Polecam.     

Krem buraczany z malinami z fetą


1kg buraków
oliwa
2-3 ząbki czosnku
1l bulionu warzywnego
150g mrożonych malin
sól
świeżo mielony kolorowy pieprz Appetita
po 0,5 łyżeczki suszonego tymianku i estragonu Appetita


300g fety
Buraki obieramy i kroimy w kostkę. Podsmażany lekko na oliwie z rozgniecionymi ząbkami czosnku – 10 minut. Zalewamy bulionem i gotujemy 30 minut. Dodajemy rozmrożone maliny i miksujemy na krem. Doprawiamy solą i pieprzem oraz ziołami. Rozlewamy do miseczek i posypujemy pokruszoną fetą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz