wtorek, 12 lipca 2011

Pomidorowy szał…

Jednym z bardziej ulubionych warzyw w moim domu jest pomidor. I to właściwie przez cały rok. I tak: w sezonie podawany w formie sałatek, bez dodatków jako taka przegryzka, jako dopełnienie kanapek i jako składnik przecierów, które wykorzystuję do następnego sezonu. Poza wysypem pomidorowym posiłkuję się suszonymi w oliwie, bez oliwy lub w formie posypki z dodatkiem suszonego czosnku i bazylii. Robię farsze z suszonymi pomidorkami do mięs i pierogów, dokładam na kanapki i do sałatek. A przeciery stanowią główny składnik zup, sosów lub po prostu są zwykłym napojem. Co decyduje o tym, że pomidory tak często wykorzystuję w kuchni? Są tego trzy powody. Po pierwsze smak i aromat, po drugie walory zdrowotne, po trzecie ilość możliwości wykorzystania pomidorów. Tym razem wymyśliłam sobie zupę pomidorową w wersji orientalnej z dodatkiem chili i mleka kokosowego. I przyznam połączenie trafione w dziesiątkę.
Orientalna zupa pomidorowa
1 litr przecieru pomidorowego
1 puszka pomidorów pellati
1 puszka mleka kokosowego
2 ząbki czosnku
2 cebule
1 marchewka
natka selera
papryczka chili – ilość zależna od tego, jak bardzo pikantną zupę chcemy ugotować
sól, czarny świeżo mielony pieprz z dodatkiem suszonego czosnku
olej kokosowy – 1 łyżka
Cebulę, czosnek, marchewkę kroimy na drobno i smażymy do miękkości na oleju kokosowym (można podlać małą ilością wody). Dorzucamy nać selera i pokrojoną na plasterki papryczkę chili - chwilę smażymy. Dolewamy przeciery pomidorowe i pomidory z puszki – zagotowujemy. Następnie wszystko miksujemy na gładko. Dolewamy mleko kokosowe, mieszamy i zagotowujemy zupę. Przyprawiamy całość solą i pieprzem. Można podawać z chińskim makaronem, siekaną kolendrą, smażonymi na maśle z dodatkiem czosnku krewetkami lub po prostu zjeść bez dodatków.

3 komentarze:

  1. Aż mi tutaj zapachniało - z pewnością jest pyszna :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomidor to u mnie też nr 1.
    A ta zupa brzmi wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez kocham pomidory:) a pomidorową w kazdej wersji szczególnie...na pewno spróbuję twojej...zapraszam też na moją:
    http://zielonystolik.blogspot.com/2011/04/zupa-pomidorowa-z-kuminem-i-kurkuma.html

    OdpowiedzUsuń