Gotuję już długo i jakoś tak rzadko przyrządzam dania, które można by przyporządkować do kuchni tradycyjnej. Co nie oznacza, że takich dań nie lubię. Wprost przeciwnie – uwielbiam. I to od małego. Słynną jest opowieść o tym, że będąc dzieckiem w wieku wczesno przedszkolnym tak skomentowałam kotlety mielone: ,,Ja lubię te pączki”.
Mistrzami w tej dziedzinie była moja babcia i jest moja mama. Nikt lepiej nie piecze kaczki z jabłkami, zrazów wołowych, kotletów mielonych, pyz, kopytek czy choćby banalnego rosołu. No cóż, mi jakoś w działaniu na polu kulinarnym nie po drodze z tradycją (choć korzystam z niej na zasadzie wybierania pewnych elementów). A mielone sama robię i właściwie można powiedzieć, że wykonuję modyfikacje klasycznego przepisu. Wymyśliłam więc sobie warzywno-mielone kotlety, po to, by urozmaicić ich smak i spowodować, żeby mięso nie było suche lub wysokokaloryczne przez dodatek w postaci boczku mielonego łącznie z mięsem dla jego nawilżenia.
Lubię przyprawy i dodatki z kuchni włoskiej, stąd też dołożyłam oliwki i czosnek oraz paprykę, ale ta nie do końca jest typowa dla Włoch. Wyszło jak wyszło, czyli…? Przekonajcie się samiJ
Kotlety mielone z warzywami
1 kg mięsa mielonego wołowo-wieprzowego
1 cebula
1 żółta papryka
3 ząbki czosnku
garść czarnych oliwek
1 jajko
sól, pieprz, majeranek
bułka tarta
oliwa z oliwek
Cebulę, paprykę i czosnek kroimy na drobną kostkę. Oliwki kroimy na plasterki. Następnie warzywa dodajemy do mięsa, wbijamy jedno jajko, dodajemy wszystkie przyprawy i dokładnie mieszamy masę mięsno-warzywną. Formujemy kule i obtaczamy je w bułce tartej.
Smażymy na oliwie na rumiano i dusimy jeszcze przez 40 minut.
Świetna kompozycja mięsa i warzyw!
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne.
Mistrzynią w przyrządzaniu mielonych kotletów jest moja Przyjaciółka.Poezja.
Mmmm Ciekawa, urozmaicona wersja kotlecików. Z pewnością wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuń