I stało się. Do świąt Bożego
Narodzenia pozostało niewiele ponad miesiąc. W sklepach rozpoczął się wysyp bożonarodzeniowych
ozdób, słodyczy i produktów pretendujących do roli świątecznego prezentu.
Czekać tylko aż stacje radiowe odkryją na nowo, jak co roku, utwór Last Christmas, choć osobiście wolę Christmas Songs Diany Krall przy współudziale
Hamilton Jazz Orchestra. I można już myśleć o kulinarnych propozycjach na
tegoroczną Gwiazdkę. Rolada zwana struclą…; kto powiedział, że musi być na
słodko z farszem makowym i pieczona? Otóż przekornie wymyśliłam sobie taką
wytrawną, gotowaną na parze.
I tak farsz jest połączeniem makreli i dorsza.
Dorzuciłam klasycznie tymianek, bo oto ta przyprawa moim zdaniem świetnie
komponuje się z wszelkimi rybami, no może poza łososiem ze względu na jego specyficzny
smak. Dalej dodałam cebulę białą i szalotkę, i zaostrzyłam wszystko dodatkiem
plasterków czosnku. Sama rolada byłaby nieco sucha, w związku z tym musiałam
podjąć pracę nad sosami. Powstały dwa. Ile smaków, tyle dań, dlatego jeden
smakował mi bardziej, drugi natomiast, mimo że też dobry, nieco mniej. Zacznę
od tego ostatniego. Stanowi on połączenie suszonych śliwek z przyprawami
korzennymi, których zapach przywodzi na myśl Boże Narodzenie. I ten piernik,
który wcale nie musi być deserem, a może stać się przyprawą do jakiegoś dania,
u mnie dosmacza i zagęszcza sos. Tym sposobem powstał ciężki w smaku sos, który
myślę, że dobrze pasowałby również do świątecznej pieczeni z indyka. Przyznaję
jednak, że jest to trudna propozycja. Druga wersja jest lekka w smaku,
powiedziałabym świeża i nieco letnia. Dlaczego? Wszystko to za sprawą malin,
które w połączeniu z burakiem i balsamico figowym ułożyły się w harmonijną owocową,
lecz niesłodką kompozycję. Dodatek oleju z orzechów laskowych też zrobił swoje i
na pewno pozwolił tę propozycję zaliczyć do świątecznego menu. Tym sposobem słodka
zwykle rolada stała się daniem głównym. Kto jednak woli bardziej tradycyjną
wersję, niech nafaszeruje ją słodkim makowym lub orzechowym nadzieniem, uparuje
według przepisu, na koniec poleje słodką śmietaną i posypie cukrem pudrem.
Deser gotowy. Istnieje jeszcze możliwość wymiany farszu na warzywny i opcja
wegetariańska na pewno znajdzie amatorów. Polecam i zapraszam do
eksperymentowania ze składnikami i smakami, bo czuję, że rolada na parze może
jeszcze zaskoczyć.
Rolada drożdżowa faszerowana rybą podana z
dwoma sosami
Farsz:
2 świeże makrele
200g fileta z dorsza
200g fileta z dorsza
1 biała cebula posiekana w kostkę
1 szalotka posiekana w kostkę
1 duży ząbek czosnku pokrojony w cienkie plasterki
sól
świeżo mielony czarny pieprz
2 łyżki masła
2 łyżki oliwy z oliwek
5 gałązek świeżego tymianku
Ciasto na roladę:
400g mąki pszennej
200g mleka
10g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli morskiej
Makrele filetujemy i kroimy w
kostkę, dorsza także kroimy w kostkę. Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę i
dodajemy masło, mieszamy. Na rozgrzanym tłuszczu podsmażamy cebulę, szalotkę i
czosnek. Dorzucamy ryby, posypujemy solą i pieprzem, dokładamy gałązki
tymianku. Mieszamy i smażymy wszystko około 5 minut. Farsz studzimy. Przed
nałożeniem na ciasto wyjmujemy gałęzie tymianku, można z nich obrać listki i
włożyć do farszu.
Drożdże rozpuszczamy w letnim
mleku. Dolewamy do mąki wymieszanej z solą. Wyrabiamy robotem ciasto – około 5
minut. Odstawiamy na 40 – 60 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie rozwałkowujemy
ciasto na kwadrat o grubości 5 mm. Rozkładamy zimny farsz. Zwijamy roladę. W
dużym garnku zagotowujemy wodę i na parze gotujemy roladę 15 minut. Po wyjęciu
kroimy na kawałki. Podajemy z sosami.
Sos 1.
2 średnie buraki
pokrojone w cienkie plastry
150g mrożonych malin
1 łyżeczka balsamico figowego
listki świeżego tymianku
obrane z 2 gałązek
3 łyżki oleju z orzechów
laskowych
0,5 łyżeczki brązowego cukru
szczypta morskiej soli
świeżo mielony czarny pieprz
100ml wody
Na rozgrzaną patelnię wlewamy
olej. Wrzucamy plastry buraków i przesmażamy je. Dolewamy 100ml wody i pod
przykryciem dusimy buraki do miękkości – około 15 minut. Następnie dorzucamy
maliny, dolewamy balsamico figowe i wsypujemy tymianek, cukier, sól i pieprz.
Gotujemy jeszcze 10 minut. Sos miksujemy na gładką masę, a następnie
przecieramy jeszcze przez sito, aby pozbyć się pestek z malin. Podajemy na
ciepło lub na zimno do rolady.
2. Korzenny sos śliwkowy
100g suszonych śliwek
0,5 łyżeczki brązowego cukru
3 łyżki octu balsamicznego
1 gwizdka anyżu
1 kora cynamonu
3 ziarna kardamonu
1mały piernik bez czekolady
1 łyżka masła
W garnku topimy masło i
wrzucamy pokrojone na połówki śliwki. Mieszamy i podlewamy małą ilością wody,
zagotowujemy. Dosypujemy cukier, dolewamy ocet i wrzucamy przyprawy. Gotujemy
około 20 minut – raz po raz mieszamy, w razie potrzeby podlewamy małą ilością
wody. Po tym czasie wyjmujemy przyprawy i przecieramy przez sito sos. Piernika
trzemy na tarce na proszek i wsypujemy do sosu. Mieszamy i zagotowujemy. Można
podawać na ciepło lub na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz