ewentualnie zamieniam je na mrożone maliny, czyli żelazne zapasy z poprzedniego lata. Całość nieco uszlachetniam dobrymi gatunkami cukru, moim najnowszym odkryciem jest cukier z kwiatu kokosa (nietani drań, ale za to jak smakuje J), czasami zamieniam go na trzcinowy. Choć muscavado też by się pewnie nadał, dodając całości ciekawy karmelowy posmak. Tak oto powstał lekki, owocowy i co najważniejsze orzeźwiający koktajl owocowy. Niezły z niego ananas, polecam spróbować.
Koktajl owocowy
pół ananasa – można wymienić na inne owoce
1 duży kubek kefiru – 400g
4 łyżeczki cukru z kwiatu kokosa, trzcinowego, zwykłego lub muscavado – choć ilość i dobór rodzaju zależy od Waszych upodobań
Owoce oczyszczamy i kroimy na drobno, małe po prostu wsypujemy do malaksera. Wlewamy kefir i wsypujemy cukier. Wszystkie składniki dokładnie miksujemy. Gotowe J
Pyszności!
OdpowiedzUsuńDla mnie to poezja.
Za ananasem nie przepada ani Łyżka ani Widelec... ale może się przekonają, zwłaszcza po tak zachęcających zdjęciach :-)
OdpowiedzUsuń