wtorek, 3 czerwca 2014

Truskawki niekoniecznie w deserze…



Sezon truskawkowy w pełni, chociaż lato chwilowo w odwrocie. Strony kulinarne prześcigają się w truskawkowym szaleństwie – desery, ciasta, kremy, soki, smoothie, lody – od samego myślenia o słodyczach buntuję się jednak. Bo co? Kto powiedział, że truskawka musi wylądować w deserowej wersji? A jeśli ktoś nie lubi deserów i słodyczy? Oczywiście truskawka obroni się sama – tak po prostu zjedzona bez niczego i być może to najlepsze rozwiązanie. Nie potrzebuje wcale towarzystwa cukru czy bitej śmietany. Samodzielnie smakuje wyśmienicie. W sumie mi pasuje także w wersji z octem balsamicznym i pieprzem – tym smakom stanowczo mówię - tak. Jak zwykle na przekór wszystkiemu postanowiłam połączyć truskawki ze składnikami zupełnie kosmicznymi. I tak powstała sałatka, bo o tej porze to najbardziej sensowne danie. Co zatem wybrałam? Na początek rukolę o pieprzowym nieco aromacie, dalej sałatę lollo rosso -  w smaku mocno orzechową oraz gorzkawą, dalej sałatę masłową i trochę listków botwinki, truskawki miały za zadanie dosłodzić i lekko dokwasić kompozycję, natomiast słonego smaku miał dodać oscypek. Żeby coś chrupało, dorzuciłam dwa gatunki prażonego sezamu. W roli sosu wystąpił malinowy krem balsamiczny i czysta oliwa z oliwek, którą spryskałam całość. 




Tak powstała kompozycja łącząca w sobie elementy kuchni śródziemnomorskiej  i polskiej. Smacznie wyszło, dlatego jestem pewna, że warto podawać truskawki niekoniecznie w deserze.      
Sałatka z różnych gatunków sałat, botwinki, truskawek i oscypka




1 pęczek rukoli
1 mała sałata masłowa
1 mała sałata lollo rosso
1 mały pęczek botwinki
20 truskawek
50g oscypka
1 łyżeczka czarnego sezamu
1 łyżeczka jasnego sezamu
świeżo mielony kolorowy pieprz
oliwa z oliwek w rozpylaczu
5 łyżek kremu balsamicznego malinowego
Sałaty i botwinkę myjemy i dzielimy na pojedyncze listki, większe rwiemy na drobniejsze. Mieszamy. Truskawki kroimy na ćwiartki. Oscypek trzemy na tarce o grubych oczkach. Dwa rodzaje sezamu wsypujemy na patelnię i prażymy. 
W głębokim talerzu lub misce układamy liście sałat i botwinki, dokładamy truskawki. Delikatnie mieszamy. Przyprawiamy kolorowym pieprzem. Spryskujemy oliwą z oliwek. Posypujemy oscypkiem i sezamem. Całość polewamy kremem balsamicznym malinowym. Od razu podajemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz