czwartek, 28 kwietnia 2016

Kontekstowo…


Moje ostatnie odkrycie internetowe strona Oh!me trafia czasami idealnie w to co faktycznie myślę. Zbieżność tematów przypadkowa, nieprzypadkowa, ale jest. Dzisiaj natrafiłam na taki oto artykuł -  „Bo ona….”. A Wy?! Najczęstsze błędy mężczyzn na początku znajomości. Ciekawe to, choć nie ze wszystkim się zgadzam, ale są i takie kwestie, które chętnie dopowiem z mojego punktu widzenia. Zaczynamy:

1 - ,,Nauczcie się słuchać. To wielka sztuka. Niewielu z was ma ją opanowane. Ratunkuuu, milczenie jest czasem złotym, a uważność w cenie.” – No tak to chyba problem wielu ludzi, którzy słuchają, a nie słyszą. I co ciekawe słuchają tylko siebie. Cholera, czasami słowa mniej ważą niż komunikacja niewerbalna. I warto czytać między słowami.

2 - ,,Przestańcie rozsiewać wokół siebie negatywną energię. Rozgryzłyśmy to, większość was zachowuje się tak, gdy jest spięta. Niepotrzebnie uważacie, że męskość to gburowatość. Nie, nie lubimy tego. Spinamy się i myślimy: „buc”. – Tutaj dodam tylko, że nie ma znaku równości pomiędzy byciem męskim a odpychająco napuszonym. Obsługa w kawiarni nie jest wrogiem i można się do niej uśmiechać. A i otoczenie na ogół nie jest wrogo nastawionym, wiec po co się najeżać?

3 - ,,Nie narzekajcie na pracę. To jest nieznośne. Tak, to jest prawda. Lubimy zaradność. Na bliskość jest miejsce później. Na początku oszczędźcie nam szczegółów jaką macie kiepską sytuację, jak któryś szef was wyrolował i w ogóle nie ma miejsca na takie talenty jak wy”. – Ale, ale w końcu i tak wraca się do tej pracy, czyli tak naprawdę albo się ją lubi, albo mimo jej wad satysfakcjonuje finansowo i to kluczowy powód, żeby w niej pozostać. Też pracuję, też czasami psioczę i to cholernie, ale tak czy owak lubię to, co robię, nawet jak chwilowo nie jest łatwo.

4 - ,, Rozumiemy, że rozstanie z eks mogło być trudne, ale nie chcemy tego słuchać. Nie wciąż. Podobnie jak męczące jest złorzeczenie na byłą partnerkę. Szczególnie, gdy to wy ją zostawiliście. My doskonale wiemy, że złość wynika ze zranienia”. – I tu uwaga – porównywanie nas do niej w trakcie sporu jest ciosem poniżej pasa. Jeśli wcześnie mówi się o niej jako o szmacie, to porównanie delikatnie mówiąc jest niestosowne. Cierpliwość nie jest z gumy, kiedyś pęka.

5 -   ,,Każde osaczanie jest złe. Szczególnie, gdy znamy się krótko. Sorry, ale nie chce nam się tłumaczyć dlaczego pan w sklepie się na nas patrzył, z kim rozmawiamy, dlaczego tak długo i czy na pewno z koleżanką…” – Nie mamy 16 lat i małego zaplecza życiowego. Mamy na ogół powyżej 30, mnóstwo przeżyć, doświadczeń i sporo znajomych, z którymi nie rozwodziliśmy się. I nikt nie może za kogoś, kto pisze do nas po północy. Rozumiem, że ktoś ma osobowość skowronka, a ktoś sowy. Z resztą czy czas jest taki ważny? Pisze się i mówi, kiedy jest taka potrzeba.

I jeszcze ode mnie:

6 – Związek z facetem i jego mamą, to jakaś miazga. Cholera, jeśli ona jest kobietą twojego życia to siedź sobie z nią i nie rujnuj życia innym.

7 – Świadomość własnej niedoskonałości pozwala zaakceptować fakt, że my też nie jesteśmy doskonałe i mamy prawo być zmęczone, bez humory i czasami walnąć sobie focha. Bo dlaczego nie? Humor jest rzeczą zmienną.

8 – Rozmowa jest potrzebna, ale czasami trzeba też pomilczeć. Warto czasami nie powiedzieć nic, niż później żałować, że waliło się nieprzemyślanymi myślami na oślep albo prosto w serce. Zrozumienie siebie nawzajem i zrozumienie samego siebie to podstawa. Każdy musi mieć własną – prywatną  przestrzeń i umieć jednocześnie oddać coś do części wspólnej. Od razu przypominają mi się rysunki zbiorów matematycznych. A matematyk przecież nie kłamie.

9 – I jeszcze jedno - nikt nie jest idealny. Ani kobiety, ani mężczyźni trzeba tylko być tego świadomym, wtedy jest szansa, że nie zrujnuje nas wizja związku idealnego, bo takiego po prostu nie ma. Są tylko dobre – nad którymi się pracuje, i złe, które trzeba jak najszybciej zakończyć, by nie mieć poczucia straconego czasu.

Sałatka z kurczaka i gruszek w sosie serowym


500g makaronu
300g piersi z kurczaka
3 gruszki
4 cebule
4 łyżki uprażonych migdałów lub orzechów
150g kremowego sera pleśniowego
3 łyżki kwaśnej śmietany
szczypiorek
różowa himalajska sól
świeżo mielony czarny pieprz Appetita


bazylia Appetita


Makaron gotujemy, odcedzamy, przelewamy wodą. Kurczaka grillujemy, przyprawiamy solą, pieprzem i bazylią, kroimy na plastry. Gruszki kroimy w cienkie plasterki. Cebulę drobno siekamy. Orzechy lub migdały drobnimy nożem. Blenderujemy ser ze śmietaną, 60ml zimnej wody, solą i pieprzem. Łączymy składniki sałatki i polewamy sosem. Posypujemy szczypiorkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz