,,Dotarliście prawie na
skraj województwa” – powiedział do nas w poniedziałek prezes Jakub. Gdzie
pojechaliśmy? Tym razem była to Lubinia Mała, jednak wcale do skraju
województwa nie było tak blisko. Tymczasem zapowiedzi były obiecujące, bo i
kuchnia miała być dobrze wyposażona i uczestniczki bardzo aktywne, i szefowa
świetlicy też prężnie działająca. Wszystko to rzeczywiście potwierdziło się, co
wzbudziło mój podziw. Sama świetlica mieści się w drewnianym starym dworku, a w
środku wygląda naprawdę ładnie. Atmosfera pracy podczas warsztatów była imponująca
i w pewnym momencie uzmysłowiłam sobie, że zamiast rozmów słyszę tylko stukot
siekania i skwierczący w garnkach tłuszcz. Panie gotujące niezwykle twórczo podeszły
do zadania i sugerowały zmiany w recepturach zgodne z ich preferencjami
smakowymi – w efekcie ugotowały przepyszną 5-daniową kolację. Tymczasem na
linii Adam – Jakub prawie zaiskrzyło, bo specyficzne poczucie humoru naszego
prezesa nie do końca dobrze wpływało na Adama i starałam się gasić pożar zanim
wybuchł. Choć przyznaję, że żarty prezesa bawią mnie zawsze – bo i tu trochę
angielskiego humoru się kryje, i trochę złośliwości. No, ale widocznie nie
każdy takie żarty lubi. Co ugotowaliśmy tym razem?
Menu
warsztatowe
Przystawka
Mus
z wędzonej ryby
*Receptura
zakłada łagodny smak. Tymczasem panie twórczo dodały nieco pieprzu kajeńskiego
i wspaniale zbalansowały smak wędzonej ryby z ostrością dodatków. Brawo!
Sałatka
z kurczaka i gruszek w sosie serowym
*Co
ciekawe dobre to i na ciepło, i na zimno. Uczestniczki zaskoczone były
połączeniem smakowym świeżych gruszek, kurczaka i sera pleśniowego.
Zupa
Zupa
z marchwi, jabłek i selera
*Jabłka
w zupie to świetna sprawa, bo dodają i kwaśności, i słodyczy. Miał być krem,
ale zdecydowałam, że skończymy jej przyrządzanie na ugotowaniu i zrezygnujemy z
użycia blendera, bo po co po raz kolejny serwować papkę dla dzieci. zupom –
krem mówimy stanowcze nie!
Danie
główne
Ciecierzyca
w cebulowo – ziemniaczanym curry
*Powoli
normą staje obecność wielebnych na naszych warsztatach. Ten przyznał, że danie
smaczne, al. z kurczakiem byłoby idealne. Ile ludzi, tyle propozycji.
Deser
Czekolada
z migdałową bitą śmietaną
*Nie
spróbowałam deseru, bo nie. Ale podobno był smaczny i niesłodki. Nie wiem, więc
nie komentuję.
Chylę w podziękowaniu czoła
partnerom naszych kulinarnych warsztatów: Hendi, Kenwood, Appetita, Monini,
Teekanne, Jan Niezbędny.
* „KLUBY AKTYWNOŚCI LOKALNEJ w Gminie
ŻERKÓW - Projekt dofinansowany z Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz