sobota, 20 lutego 2016

Chlebowe próby…



- Nie będziesz już piec chlebów?
- Będę. Dlaczego pytasz?
- A kiedy? Bo wiesz, ja lubię ten taki na zakwasie, pieczony w żeliwnym garnku.
No tak… Na zakwasie… Wzdycham tylko, bo zakwas w wyniku zaniedbania zmarł sobie po cichu w wielkim remontowym bałaganie i nie zmobilizowałam się jeszcze, żeby na nowo zabrać się za hodowlę. Tymczasem powoli wracam do pieczenia chleba i nawet kombinuję nowe receptury. Staram się jeść jak najmniej oczyszczonej mąki pszennej, a wiele przepisów z czeluści internetowej na chleby niepszenne kończy się wyjęciem z piekarnika jakiegoś gniota i wielkim wkurzeniem. Bo co? Dlaczego mam marnować produkty, które wcale nie są tanie? Nie chcę jeść jakiegoś zakalcowatego chlebiora, a naprawdę smaczne domowe pieczywo. Może być ciężkie, może być mało puszyste, ale nie może być zakalcowate i jakieś takie podchodzące pod niedopieczone i niewyrośnięte. Odkryłam, że smacznym połączeniem jest orkisz z gryką. Obie mąki są zdrowe, jednak ta para wydaje się być niebezpieczną. Dlaczego? Zwykle po połączeniu mąki pszennej i gryczanej, powstawał chleb z dość sztywnym szarawym wnętrzem. Natomiast orkiszowa mąka to straszna kapryśnica i nigdy nie wiadomo, czy chleb się uda. Tak czy owak beztrosko połączyłam obie mąki i dorzuciłam dużą ilość ziaren. A co jak szaleć, to bez kasku, albo odniosę sukces, albo totalną klęskę – tu są tylko dwie drogi. I co, i co? Powiem tak, chleb dobry – potwierdziły to uczestniczki naszych warsztatów kulinarnych w Komorzu Przybysławskim. Jednak moje roztrzepanie dało  o sobie znać i zamiast upiec jeden bochenek podzieliłam ciasto na dwa. W konsekwencji wyszły mi trochę niskie chlebki. Nic to jednak nie szkodzi, bo widać w nich ładne dziurki, co oznacza, że chleb wyrósł i nie jest gniociuchem. Zatem poproszona o podanie receptury – właśnie ją podaję. Dołączam także, to, co mi i Adamowi bardzo smakuje – grecki krem paprykowy z fetą.

Gryczano - orkiszowy chleb z ziarnami


260g mąki orkiszowej
260g maki gryczanej
1 łyżka miodu
20g świeżych drożdży
1 łyżeczka kamiennej soli
6 łyżek siemienia lnianego – zalewamy wodą – 0,5l i chwilę gotujemy – odcedzamy i dodajemy do chleba samo ziarno
4 łyżki pestek słonecznika
2 łyżki pestek dyni
2 łyżki płatków owsianych
300ml wody
Drożdże rozpuszczamy w wodzie. Wszystkie składniki umieszczamy w misce, wlewamy wodę z drożdżami. Wyrabiamy ciasto 5 minut na 2. prędkości robota. Odstawiamy do wyrośnięcia. Formujemy bochenek i wkładamy do formy wysmarowanej oliwą. Przykrywamy i odstawiamy bochenek do wyrośnięcia. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni i pieczemy chleb przez 45 – 50 minut. Wyjmujemy z formy i odstawiamy na kratkę do ostudzenia.

Krem z fety i papryki


200g fety
200ml greckiego jogurtu – może być owczy
1 duża czerwona papryka*
3 ząbki czosnku*
50ml oliwy
ostra papryka w proszku Appetita


świeżo mielony pieprz Appetita
sól morska
Wszystkie składniki miksujemy na gładki krem. Powinien być mocno słony i ostry. Podajemy z ciemnym pieczywem.
*Paprykę i czosnek w łupkach skrapiamy oliwą, przyprawiamy pieprzem i odrobiną oregano, pieczemy w piekarniku przez 20 minut. Następnie obieramy.

    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz