piątek, 19 lutego 2016

Wiosennie warsztatujemy cz.2…



Brzóstków zaliczyliśmy pracując nad zdrową kuchnią, a teraz rozpoczynamy maraton z kuchniami europejskimi, bo to będą aż 4 spotkania na ten temat. Wróciliśmy tym razem do grupy z Komorza Przybysławskiego, by wspólnie podczas warsztatów kulinarnych ugotować właśnie dania europejskie. Jak zwykle nie obyło się bez komplikacji, bo prezes Jakub poinformował mnie dość ogólnie co wybrały uczestniczki. Konstruując menu, poleciałam i Grecją, i Hiszpanią,  i Włochami, i Francją, po czym okazało się, że miały być tylko dania włoskie i grecki. Jakoś udało nam się  wybrnąć, bo grupa nie zżymała się na moje wybory dań. Uspokajająca także okazuje się być aura, jaką roztacza wokół siebie Adam, w jego obecności wszystkie uczestniczki są przeszczęśliwe. Z racji, że już nieco się poznaliśmy łatwiej nam się pracowało, a i z niektórymi uczestniczkami udało nam się nawiązać nic sympatii. W poczuciu humoru przodowała Edyta, która doprowadzała nas do łez – oczywiście ze śmiechu, ale i wprawiała momentami w osłupienie całą grupę. Tak czy siak dania udały się Paniom znakomicie i po raz kolejny muszę stwierdzić, że wspólne gotowanie i spędzanie czasu przy stole jest doskonałym relaksem i przyjemnością. Co ugotowaliśmy? 



Menu  z małym komentarzem

Przystawka
Grecja
Krem z fety i papryki


*Edyta i koleżanka świetnie sobie poradziły i przygotowały tyle kremu, że starczyło na wynos dla nas i pięknej Lilii. Doskonale łączył się on ze smakiem gryczano – orkiszowego pieczywa, które sama upiekłam dzień przed warsztatami. Uczestniczki tak bardzo rozsmakowały się w chlebie, ze muszę w końcu zasiąść i skonstruować na piśmie recepturę, żeby móc wysłać ja dalej w świat.

Zupa
Francja
Zupa cebulowa z serowymi grzankami


*Tutaj tak naprawdę powinien być wykorzystany ser Gruyere, ale mamy tak pyszne polskie sery, że pozwoliłam sobie podmienić go na Szafir. Grzanki były doskonałe. I po raz kolejny muszę przyznać, że pieczywo z GS Nekla jest na tyle smaczne, że gdy nie mam czasu piec chleba bez obaw mogę je kupić i jeść.

Danie główne


Grecja
Kotlety mielone faszerowane fetą
*Tu Adama pomoc była niezbędna, bo przygotowanie prawie 30 kotletów wcale nie było łatwe. 


A i ja przyłożyłam do nich rękę, bo ktoś je musiał usmażyć. A kto inny jak nie szefowie mieli przyrządzać danie główne?

Hiszpania
Sałatką z cytrusów i cebuli
*Zwariowane i niebanalne połączenie smaków, które zaostrza apetyt. Dyskusji podlegało - na co ten apetyt?
Deser
Włochy
Mus z białej czekolady z czarnym pieprzem i świeżą miętą


*Od początku mówiłam uczestniczkom, że tu jest pułapka, bo biała czekolada jest trudnym tworzywem i deser z nią lubi się zważyć. Na szczęście doświadczenie pań jest tak ogromne, ze uratowały zważony już prawie krem czekoladowy i wydały nam naprawdę pyszny deser – tak na osłodę życia. Brawo!

Komu dziękujemy? Tym co zwykle – markom: Hendi, Appetita, Kenwood, Teekanne, Monini,  Jan Niezbędny.
Do zobaczenia w Dobieszczyźnie 29 lutego – już jesteśmy na etapie ustalania menu.


* „KLUBY   AKTYWNOŚCI LOKALNEJ w Gminie ŻERKÓW - Projekt dofinansowany z Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz