Poleciałam dzisiaj z pracą i
to ostro. Warzywa w ogrodzie szaleją i rosną w zastraszającym tempie, dlatego
dzisiaj cały dzień spędziłam walcząc z nadmiarem. Najpierw kiszenie ogórków,
następnie ścinanie i przygotowywanie majeranku do suszenia, a na koniec
mrożenie fasolki. Urwanie głowy! I jeszcze musiałam wygospodarować chwilę na ugotowanie
obiadu. No jak zwykle – na szybko. Przeanalizowałam co mam i co mogę z tego zrobić.
Ogrodowy nadmiar zawsze prowokuje mnie do twórczości. Stąd też wykombinowałam
sobie taki kociołek węgierki,
w którym dominantę stanowią warzywa chwilę
wcześniej przytargane z ogrodu doprawione sporą ilością papryki. Oczywiście
moje roztrzepanie spowodowało, że z rozpędu chwyciłam nie tę przyprawę, którą
miałam i o mały włos zabiłabym danie ostrością. Zamiast łyżeczki słodkie
papryki w garnku znalazła się ostra. Szczęście w nieszczęściu, że zatrzymała
się w zupełności na wierzchu i można było częściowo ją zebrać i uratować obiad.
Co wyszło? Powiem tak – dawno nie jadłam czegoś lepszego. Nie wiem czy to
zasługa prostych smaków intuicyjnie połączonych, czy świeżość produktów, czy
głodu, który się pojawił, a może wszystkich tych elementów jednocześnie.
Polecam sprawdzić! Jedna uwaga, nie bazujcie na zwykłej marketowej kiełbasie, tylko
poszukajcie naprawdę dobrego dostawcę z produktami najlepszej jakości. Mój jak na
razie sprawdza się wzorowo.
Kociołek
węgierski
2 surowe kiełbasy pokrojone na plastry
1 por pokrojony na plasterki
3 ząbki czosnku drobno posiekane
300g zielonej i żółtej fasolki szparagowej pokrojonej na
mniejsze kawałki
4 ziemniaki pokrojone w grubą kostkę
1 cukinia pokrojona w taką samą kostkę jak ziemniaki
200g pomidorów pokrojonych w kostkę lub z puszki
pęczek natki pietruszki grubo posiekany
morska sól
1 łyżeczka słodkiej papryki Appetita
0,5 łyżeczki ostrej papryki Appetita
szczypta ziołowego pieprzu Appetita
2 łyżki oliwy z oliwek
Do rozgrzanego garnka z grubym
dnem wlewamy oliwę. Przesmażamy na niej kiełbasę, czosnek i por. Następnie
dorzucamy fasolę i mieszamy. Dusimy pod przykryciem 10 minut. Dodajemy
ziemniaki i wszystkie przyprawy, mieszamy, przykrywamy garnek i dusimy kolejne
10 minut. Dodajemy cukinię, przykrywamy garnek i dusimy kolejne 5 minut. Dodajemy
pomidory, mieszamy i gotujemy bez przykrycia 5 minut. Na koniec wrzucamy natkę
pietruszki, mieszamy i podajemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz