Z kolejnym spotkaniem
warsztatowym wybraliśmy się do Żernik. Jeszcze nigdy nie prowadziliśmy z tą
grupą spotkania i tak naprawdę nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Nowe
grupy są zawsze dla nas niespodzianką. Ku mojemu zadowoleniu tym razem wśród
uczestników znalazła się grupa, z którą zwykle pracuję w swojej codziennej
pracy – dzieci. Rodzynkiem był mały Filip, który bacznie się wszystkiemu
przyglądał, niczego nie chciał spróbować, twierdząc, że nie lubi. Natomiast z
niecierpliwością czekał na deser. Przyznaję, dziecko to bardzo sympatyczne
zostało obrane przeze mnie na mojego asystenta. Trochę starsze niż Filip były
dziewczyny, które zapędziłam do gotowania zupy. Z wielkimi obawami podjęły się
jednak zadania i muszę przyznać, że danie udało im się wyśmienicie.
Nawet Adam,
gotując tę samą zupę w domu, nie był w stanie odtworzyć smaku, który
skomponowały dziewczyny. Brawo młodzież! Pozostałym uczestnikom spotkanie tak
bardzo się spodobało, że w najbliższym czasie ponownie zawitamy do Żernik.
Co
było w menu?
Przystawka
Włochy
Sałatka
z tuńczyka i kukurydzy
Zupa
Włochy
Zupa
z ciecierzycą i rozmarynem
Danie
główne
Hiszpania/
Francja
Patatas bravas
Polędwiczki
wieprzowe z musztardą
Deser
Włochy
Czekoladowe
tiramisu
Komu
dziękujemy? Tym co zwykle – markom: Hendi, Appetita, Kenwood, Teekanne,
Monini, Jan Niezbędny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz