W końcu wyhodowałam na nowo
zakwas, odwiedziłam młyn w Bardzie i z wielkim zapałem wypiekam zakwasowe chleby.
W końcu udało mi się wyzbyć całkowicie dodatku, choćby minimalnego, drożdży i udają się, naprawdę udają się. Kombinacja
wykonałam już kilka- dodawałam same ziarna – siemię lniane i słonecznik, dorzucałam
suszoną żurawinę, czarnuszkę, kminek, ale najbardziej odpowiadającą mi wersją
jest dodanie suszonych fig i odrobiny pieprzu. Kiedyś z ogromna fascynacją
oglądałam cykl programów Nigela Slatera, w których gotował dania łączące w
sobie sprzeczności i tak mnie naszła myśl połączenia słodkiego i ostrego w
chlebie. Tym sposobem po raz kolejny odkryłam swój ulubiony chleb. Pojawił się jednak
problem, bo bywało, że miałam trudności z wyjęciem pieczywa ze starych już foremek
i nawet użycie papieru do wypieków nie ułatwiało sprawy. Zafascynowana
produktami Tupperware, postanowiłam, mimo wysokiej ceny, zainwestować w
keksówki Pro. I powiem tak, dobrze zrobiłam, bo i chleb z łatwością wychodzi z
foremek, a i można je z powodzeniem wykorzystać do chłodzonych musów
warzywnych.
Zakwasowy
chleb
360g zakwasu żytniego
500g mąki żytniej typ 750
200g mąki orkiszowej typ 1850
*Ale można upiec na bazie 700g
tylko mąki orkiszowej – typ 1850.
600g wody
6 łyżek miodu – mam taki
rzepakowy z pasieki ,,Pod lasem” od Pana Rataja z Nekli
100g siemienia lnianego
20g soli kamiennej
8 dużych suszonych fig
pokrojonych w paski
świeżo mielony kolorowy pieprz
Appetita – tu także można pozwolić sobie na dowolność zgodnie z upodobaniami
smakowymi
siekane migdały lub orzech
laskowe – można połączyć jedno i drugie, płatki migdałowe, sezam jasny lub czarny do wysypania dna
formy albo płatki owsiane – co kto lubi
Wszystkie składniki umieszczamy
w misce i wyrabiamy na pierwszej prędkości robota – 5 minut, następnie
wyrabiamy ciasto 2 minuty na 2. prędkości. Przykrywamy miskę i odstawiamy na 12
godziny. Po tym czasie umieszczamy ciasto w dwóch keksówkach wysmarowanych cienko
oliwą i wysypanych płatkami migdałowymi lub płatkami owsianymi. Przykrywamy
(foremki Pro mają fajne dekielki) i odstawiamy do wyrastania na 3-4 godziny.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, wkładamy foremki – już be przykrywek – i pieczemy
chleb 50 minut. Wyjmujemy z foremek i studzimy na kratce kuchennej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz