piątek, 27 maja 2016

Zamykamy warsztatowy cykl…



Ostatnie wiosenne warsztaty kulinarne za nami. Tym razem po raz kolejny trafiliśmy do Dobieszczyzny, w której bywamy regularnie już. Przyzwyczailiśmy się do psikusów jakie nam się tu trafiały – brak gazu, zakluczone szafki czy zalana wrzątkiem czekolada. Ale i musimy przyznać, że stanowczo są tu osoby, które bardzo polubiliśmy. Tymczasem po raz trzeci w menu zamieściliśmy danie, w którego skład wchodzi bita śmietana, licząc na to, że w końcu uda się ją przygotować bez poprawiania zakupów. Niestety także i tutaj śmietana zwarzyła się, a sam prezes Kuba oddalił się w poszukiwaniu nowej. Dzięki temu  w końcu udało się dokończyć deser. Planując menu, postanowiliśmy zaskoczyć uczestników, dlatego wybraliśmy zupę z pokrzyw. Okazało się tymczasem, że sprawiliśmy ogromną radość Panu Stanisławowi – miłośnikowi gotowania i wykorzystywania w kuchni dzikiej roślinności. Obok zupy pokrzywowej znalazły się bardziej klasyczne dania. Co ugotowaliśmy?


Menu
Przystawka
Amerykańska sałatka ziemniaczana
Sałatka włoska


Zupa


Danie główne
Makaron z fasolą i kukurydzą 


Deser
Klasyczna mokka 

Sama degustacja przebiegała w towarzystwie gromkiego śmiechu, bo dwie uczestniczki rozbawiały nas do łez, opowiadając mniej lub bardziej przyzwoite rzeczy. My ubawiliśmy się niesamowicie, natomiast prezes w końcu rozłożył ręce z bezradności, bo i jemu w czasie żartów przy okazji się dostało. Wszystkich natomiast zaskoczyła piękna Lilia, która pojawiła się nieco spóźniona i wystrojona w piękną czarną sukienkę.
Dziękujemy partnerom naszych warsztatów kulinarnych: Hendi, Kenwood, Appetita, Monini, Teekanne, Jan Niezbędny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz