niedziela, 29 maja 2016

Bakłażanowe przepisy…



I stoję tak z tym bakłażanem w ręku i nadal wymyślam. Ciekawe czy Lidka faktycznie wykorzysta go w daniu konkursowym. Tymczasem u mnie powstała pasta, która mogłaby być elementem jej dania. Od razu przypomniał mi się Michał, który podczas Blogerchefa przyrządzał ajwar i wpadł do kuchni z przemysłowym palnikiem, żeby opalić sobie papryki do sosu. Grunt to pomysłowość i kreatywność kuchni. Natomiast Marta Dymek z pasty byłaby dumna, bo i wegańska, i ma wiele zastosowań. Ostatecznie jednak byłaby niepocieszona faktem, że ja połączyłam ją ze stekami wołowymi. Ale, ale mamy niedzielę i niedzielny obiad może być mięsny.  Jeszcze nie do końca zeszłam z drogi mięsożercy. Tymczasem Adamowi pasta smakowała bardzo, bo lubi pieczone warzywa. Faktycznie jest coś w tym, że pieczenie podbija ich smak. A że mamy sezon ogródkowy, to nie obeszło się bez sałaty, którą pożeramy w hurtowych ilościach i we wszelkich możliwych konfiguracjach. Dzisiaj młode liście sałaty połączyliśmy z sosem jogurtowym, który doprawiam kremem balsamicznym figowym – to naprawdę fajny produkt, który znalazł w mojej kuchni milion zastosowań, włączając tu także deser – np. taki.


Pasta bakłażanowa


1 bakłażan pokrojony w centymetrowe plastry
2 czerwone papryki przekrojone na pół
6 ząbków czosnku w łupinkach
świeżo mielony kolorowy pieprz Appetita
3 gałązki oregano lub 1 łyżeczka suszonego Appetita
kilka gałązek tymianku lub 1 łyżeczka suszonego Appetita


różowa sól himalajska
oliwa z oliwek
10 łyżek domowego przecieru pomidorowego
5 łyżek prażonych orzechów piniowych
Bakłażana, paprykę i ząbki czosnku układamy na blaszce do pieczenia, skrapiamy oliwą, przyprawiamy solą i pieprzem. Pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym na 150 stopni z włączonym termoobiegiem i opiekaczem. Po wyjęciu z piekarnika obieramy czosnek i obieramy paprykę ze skórki. Składniki umieszczamy w blenderze, dodajemy oliwę, przecier, listki tymianku i oregano. 


Blenderujemy, ale nie na gładko. Wykładamy pastę do miski, posypujemy orzechami piniowymi.
*Pastę można dodawać do mięs, wykorzystywać jako smarowidło do chleba lub dodatek do wędlin i serów.
Ja połączyłam w daniu obiadowym ze stekiem z polędwicy wołowej – przepis TUTAJ i TUTAJ i jeszcze TUTAJ, młodymi ziemniakami podanymi z koperkiem i sałatą w sosie jogurtowym.
Sałata w sosie jogurtowym
główka sałaty
1 duży jogurt naturalny
pęczek szczypiorku posiekany w młynku Kenwood
różowa sól himalajska
świeżo mielony czarny pieprz Appetita
2 łyżki kremu balsamicznego figowego
1 łyżeczka cukru
Sałatę rwiemy na strzępy i umieszczamy w misce, dodajemy szczypiorek. Składniki sosu mieszamy i łączymy sos z sałatą i szczypiorkiem. Do momentu podania trzymamy w lodówce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz